wtorek, 22 października 2013

OGŁOSZENIA PARAFIALNE (part II)

Dzień dobry, cześć i czołem! Pytacie skąd się wziąłem...
Dobra, przesadziłam...!

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, 
Co to będzie, co to będzie? 

 No właśnie, co to będzie? Piszę, bo dawno tutaj mnie nie było... zbyt dawno... No ale niestety, druga klasa ogólniaka to w cale nie przelewki, ani taka łatwa sprawa. Ciągła nauka, brak czasu i jeszcze raz nauka. Szczerze, to już mam dosyć, gdzie to NIESTETY dopiero początek. Do czego zmierzam...
Niestety, nie wiem, kiedy powrócę do "tworzenia" tego czegoś. Ciężko mi z tym, ale niestety, muszę poświęcić pisanie na rzecz nauki. Do tego niedługo dojdzie mi kurs prawa jazdy, to dopiero będzie katastrofa z czasem :c
Kiedyś na pewno wrócę, niedługo okres świąteczny, później ferie (tak się cieszę, że mam w ostatniej turze ferie </3), Wielkanoc, matury, itd, itp. Może się uda (OBY!).
Czy to możliwe, że po 2 miesiącach nauki człowiek może być tak już wykończony? Ratuje mnie to, że za niecałe 2 tygodnie lecę do Rzymu na cały tydzień z przyjaciółkami <3 Mini ferie, ale jak dobrze zrobią mojej psychice (kiedy nie myślę, jakie zaległości mnie czekają...). No i znalazłam swoje stare opowiadanie z początku czasów gimbazy O.o Tematyka - wampiry xD No ale już taka była "moda" :D

No więc... dziękuję osobom, które ze mną były i dalej są, mam nadzieję, że do niedługiego napisania, trzymajcie się wszyscy bardzo ciepło i nie dajcie się zmiażdżyć szkolnej harówie.

Adios! :)

  

2 komentarze:

  1. Też byłam w 2 klasie i nawet w 3 i tez sądziłam, że nauka jest najważniejsza .. Okazało się że wagary mi nie zaszkodziły, a olewanie 3 klasy wyszło mi wręcz na dobre.. Także poradzę Ci dystans, bo zbyt poważne traktowanie szkoły może się tylko i wyłącznie negatywnie odbić na Twoim życiu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obyś niedługo wróciła ;-) Liceum zleci, zobaczysz ;-) Ja nawet nie wiem kiedy zdałam mature, prawko... wszystko da się przeżyć :-) Pozdrawiam i mam nadzieję do szybkiego napisania :-)

    OdpowiedzUsuń